piątek, 9 czerwca 2017

****

pisać mogę, słuchać, śnić
nic więcej
każdego ranka mogę wstać
iść przed siebie po rozgrzanym bruku

nie dogonię swych snów
tylko się śmieją biegnąc
po łące tysiąca barw 
nierealnej, za mgłą

zbieram spokojnie kamyki dni
nie spuszczam serca z łańcucha
trwam
cierpliwy Syzyf 
matka
człowiek
na pogubionych ścieżkach

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz