piątek, 9 czerwca 2017

***

piołunem pachnie chwila prawdy
gdy wiesz już na pewno  
że los sobie zakpił
z wezbranego tęsknotą serca 

nawet jak Ikar nie wzlecisz
dreptać będziesz
noga za nogą skamieniałe

bezpowrotnie miniesz się z przeznaczeniem
odleciało łagodnie jak motyl
poza zasięg zmęczonej dłoni

tylko drga ciepłe powietrze

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz